Po trudach porodu wiele świeżo upieczonych mam zadaje sobie kolejne pytanie – czy należy zmienić swoja dietę na czas karmienia piersi? Co należy a czego nie wolno jeść? Odpowiedź może być zaskakująca.
Według najnowszych badań i opinii specjalistów dieta mamy karmiącej nie wpływa znacząco na skład jej pokarmu. Istnieją jedynie pewne czynniki mniej lub bardziej wpływające na jego jakość. Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono, że dobrej jakości mleko wytwarzają nie tylko doskonale odżywione matki, ale także te z pewnymi nieznacznymi brakami żywieniowymi. Do zmiany składu pokarmu oraz wyraźnego niedoboru witamin dochodzi dopiero w przypadku kobiet o skrajnym niedożywieniu. Wynika to z faktu, iż produkcja mleka znajduje się w organizmie matki karmiącej na wyższym szczeblu niż jej własne potrzeby metaboliczne. Oznacza to, że w przypadku niewielkich braków żywieniowych w pierwszej kolejności ucierpi matka, podczas gdy jej mleko pozostanie w dobrej kondycji.
Na co może wpłynąć sposób żywienia?
Przede wszystkim na zdrowie i samopoczucie mamy karmiącej. Odpowiednia dieta to taka, która sprawia że mama czuje się dobrze – ma siły i chęci na codzienne wyzwania związane z opieką nad niemowlęciem.
Sposób żywienia może w nieznacznym stopniu wpłynąć na zawartość poszczególnych witamin, składników mineralnych – takich jak jod, selen czy mangan – oraz białka w mleku matki. Ma on także wpływ na jakość tłuszczu w pokarmie.
Co wyeliminować z diety?
Za pewnik należy uznać konieczność dalszej rezygnacji z palenia papierosów i spożywania alkoholu. W ujęciu ogólnym są to właściwie jedyne substancje, których z pewnością należy unikać w trakcie karmienia piersią. Ponadto, warto ograniczyć spożywanie słodyczy oraz produktów typu fast food – wpłynie to nie tyle na pokarm co na ogólny stan zdrowia i samopoczucie mamy.
Ważne jest aby podczas opieki nad maluchem i karmienia piersią czuć się dobrze i komfortowo. Warto wziąć pod uwagę własne samopoczucie i tolerancję poszczególnych produktów spożywczych, dlatego jeśli jakiś składnik działa na Ciebie źle – wyeliminuj go.
Zasada sześciu U
Jest to zasada opracowana przez profesora Stanisława Bergera, będącego założycielem Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji. Na jego sześć U składa się:
- Urozmaicenie
Różnorodność produktów dostarczanych organizmowi jest niezwykle istotna dla jego właściwego funkcjonowania, także – karmienia w pełni wartościowym pokarmem. - Umiarkowanie
Zarówno w ciąży jak i podczas karmienia nie należy kierować się zasadą jedz za dwoje. Podczas karmienia piersią kobieta rzeczywiście ma podwyższone zapotrzebowanie energetyczne, jednakże jest to około 500 kcal, co stanowi zaledwie 25% jej pierwotnego zapotrzebowania energetycznego. - Uregulowanie
Regularność posiłków to bardzo ważna kwestia, nie tylko podczas karmienia. Systematyczne dostarczanie organizmowi dawek energii i substancji odżywczych zapobiega gromadzeniu się zapasów w postaci tkanki tłuszczowej. Niezwykle istotne jest także stałe dostarczanie organizmowi odpowiednich ilości wody. - Uprawianie
Aktywność fizyczna to niezbędny krok do właściwej kondycji organizmu jak i dobrego samopoczucia mamy karmiącej. Dobrze jest znaleźć 30 minut w ciągu dnia na aktywność fizyczną. - Unikanie
Wspomniany wyżej alkohol i papierosy oraz zawarta w nich nikotyna i substancje smoliste to produkty, których należy bezwzględnie unikać – zarówno w ciąży jak i podczas karmienia. - Uśmiech
Szczęśliwa i zrelaksowana mama to szczęśliwe, prawidłowo rozwijające się dziecko, karmione właściwym pokarmem.
Suplementacja diety u mam karmiących
Podczas karmienia warto skonsultować się z lekarzem w celu ustalenia zapotrzebowania na poszczególne substancje. Zazwyczaj zaleca się suplementację kwasu DHA, jodu oraz witaminy D.
Sposób żywienia mamy karmiącej może mieć wpływ na zawartość pewnych składników i witamin w jej pokarmie. Przy zachowaniu różnorodnej, zdrowej i przede wszystkim rozsądnej diety zagrożenie w postaci niedoborów jest niewielkie.